Informacje

  • Wszystkie kilometry: 46068.44 km
  • Km w terenie: 3272.64 km (7.10%)
  • Czas na rowerze: 100d 12h 56m
  • Prędkość średnia: 19.09 km/h
  • Suma w górę: 140276 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy magicjade.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

12. 100-200 km

Dystans całkowity:5810.27 km (w terenie 521.81 km; 8.98%)
Czas w ruchu:282:30
Średnia prędkość:20.57 km/h
Maksymalna prędkość:68.50 km/h
Suma podjazdów:22042 m
Maks. tętno maksymalne:178 (97 %)
Maks. tętno średnie:156 (85 %)
Suma kalorii:131267 kcal
Liczba aktywności:45
Średnio na aktywność:129.12 km i 6h 16m
Więcej statystyk

Szwecja - Dzień 7

Trasa: Lindvallen - Salen - (wyścig) - Mora - (autobus) - Lindvallen

Wstaję około 8:00 i powoli szykuję się do wyścigu. Startuję w grupie 34 p godzinie 11:40, ale postanawiam wyjechać trochę wcześniej. Podjazd, który pokonałem we czwartek tym razem zaliczam w druga stronę. Udaje mi się osiagnac 55 km/h. Dojeżdżam na start około 11:00. Robi się ciepło, więc zdejmuję bluzę z długim rękawem i razem z plecakiem oddaję do przewiezienia na metę. Około 11:15 wjeżdżam do sektora startowego i powoli czekam na start. Razem ze mna startuje jeszcze 2 zawodników z naszej drużyny, ale nie widzę ich w 300-osobowej grupie zawodników.
Równo o 11:40 ruszamy na trasę wyścigu. Początek to około 3-kilometrowy podjazd drogą asfaltową o nachyleniu dochodzącym do 8%. jadę spokojnie, chociaż jest ciężko. Po kilku kilometrach wjeżdżamy na dość szeroką drogę szutrową. Trasa generalnie prowadzi szerokimi drogami szutrowymi, chociaż zdażają się odcinki kamieniste i trawiaste. Miejscami jedziemy drogami asfaltowymi, na których na czas wyścigu jeden z pasów jest zarezerwowany dla rowerzystów. Chociaż jedzie kilkadziesiąt osób, jest cicho i spokojnie. Wszyscy jadą prawą stroną trasy, lewa służy do wyprzedzania. Co około 12 km są bufety, na których serwowane są napoje izotoniczne, woda, ciepłe zupki, bułki, banany i ogórki marynowane. Na każdym punkcie jest pas dla osób, które jadą bez postoju. Do tego toalety i serwis rowerowy. Na trase wyjechałem z 2 bananami, więc pierwszy punkt przejechałem bez zatrzymywania. Od drugiego do przedostatniego punktu zatrzymywałem się na picie i bułeczkę. Ostatni punkt opuszczam i jadę do mety. Na mecie melduję się po 4:38:16 od startu. Na 8663 mężczyzn w klasie Motion (bez licencjonowanych zawodników) zajmuję miejsce 5829. Średnia prędkość z jazdy 21.1km/h. To jeden z moich najszybszych maratonów, jednocześnie z najlepszym osiągnięciem względęm zwycięzcy open (3:05:25) i M4 (3:06:51). Po wyścigu oddajemy rowery do ciężarówek DHL i wsiadamy do autobusów, które zawiozą nas prawie pod miejsce zakwaterowania. Około 19:00 odbieramy rowery i jedziemy do naszych domków na kolację.
  • DST 110.50km
  • Teren 90.00km
  • Czas 05:18
  • VAVG 20.85km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 3500kcal
  • Podjazdy 883m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 sierpnia 2013 Kategoria 01. All, 04. Rockhopper, 12. 100-200 km, 2013. Rockhopper

Szwecja - Dzień 4

Trasa: Ramstalund - Sala - Avesta - Hedemora - Sater

Pobudka około 06:30, jest pochmurno i chłodno. Namiot jest prawie mokry, dlatego przed zwinięciem muszę go przetrzeć własnym ręcznikiem. Po zdjęciu tropiku widzę małego kleszcza, na szczęściw nie udało mu się dostać do środka. Około 07:20 ruszam w dalsza drogę, jest około 12 stopni i odczuwam spory chłód w lekko wilgotnych ciuchach. Od poczatku trasa prowadzi po drogach szutrowych, po 24 km miałem 13 km jazdy terenowej. Po około 30 km wjeżdżam na asfalt i z radości mijam znak ścieżki. Po kilkunastu kilometrach dojeżdżam do drogi 70 i postanawiam dać sobie dzisiaj spokój ze ścieżkami. Dobry asfalt, spory ruch samochodów i do tego wiatr wiejacy w twarz. Ten wiatr będzie mi rowarzyszył aż do wieczora. Około 10:30 dojeżdżam do miejscowości Sala, wczorajszego celu. Robię pit-stop w supermarkecie na małe śniadanie. Po około godzinie ruszam dalej, cały czas jadac droga krajowa 70. Po około godzinie krótka, ale treściwa ulewa. Ze względu na ruch, postanawiam zjechać na drogę lokalna, po której jedzie mi się dużo lepiej. Około 14:30 dojeżam do Avesty, gdzie robię nieplanowany postój w barze z hamburgerami, bardziej niż jedzenia potrzebuję podładować telefon. Po około godzinie ruszam dalej, pada deszcz i jak poprednio, wybieram drogę lokalna. Nie był to najlepszy wybór, bo oprócz prawie 15km szutru, czekały mnie spore podjazdy. Jeden z nich miał około 10%. Niestety jazda w takich warunkach odbija się na średniej, do kolejnej miejscowości dojeżdżam po prawie 2h i ponownie jestem zmuszony na postój w McDonalds na podładowanie telefonu. Wyjeżdżam o 18:30 i kieruję się na Falun. Niestety zaraz po wyjeździe z miasta pojawia się znak z informacja o 47 km do Falun. Wieje w twarz, więc raczej nie uda mi się dojechać za dnia. Nie miałem ochoty na ponowny biwak w lesie, dlatego wracam na drogę 70 i jadę do miejscowości Satr, gdzie jest camping. Po około godzinie jazdy i zaliczeniu 8% podjazdu dojeżdżam na camping. Rozbijam namiot, myję rower, biorę prysznic i podczas ładowania telefonów uzupełniam wpisy. Niestety do celu mam ponad 200 km, więc jadac nawet głównymi drogami mogę potrzebować całego dnia na dojazd. Zaczynam powoli myśleć o przejechaniu fragmentu trasy jakimś środniem transportu, nie wiem tylko, czy będzie to możliwe, zobaczymy jutro.
  • DST 166.09km
  • Teren 20.00km
  • Czas 09:09
  • VAVG 18.15km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 160 ( 86%)
  • HRavg 125 ( 67%)
  • Kalorie 5241kcal
  • Podjazdy 902m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 sierpnia 2013 Kategoria 01. All, 04. Rockhopper, 12. 100-200 km, 2013. Rockhopper

Szwecja - Dzień 3

Trasa: Ekero - Bromma - Stockholm - Sollentuna - Rotebro - Upplands Vasby - Masta - Uppsala - Ramstalund

Po małym śniadaniu jedziemy razem do fabryki, gdzie mam zaplanowane krótkie spotkanie. Po małych zakupach około 10:00 ruszam w drogę. Muszę przejechać przez Sztokholm i w dzielnicy Solna odnaleźć wjazd na Sverigeleden nr 18. Po drodze zajeżdżam do biura aby zostawić stroje dla 2 zawodników oraz dostać namiary na nocleg w Sälen. W biurze wzbudzam małą sensację i dopiero po godzinie udaje mi się ruszyć w dalszą drogę. PrZejazd przez miasto super łatwy, ścieżki rowerowe z informacjami o kierunku, pierszeństwo na przejściach. Około 12:00 trafiam na zielony znak Sverigeleden. Oznaczenie drogi rewelacyjne, przed zmianą kierunku pojawia się znak ze strzałką, na prostej co kilkaset metrów znak informujący o jeździe prosto. Teoretycznie można jechać bez mapy, chociaż czasami z niej korzystam. Ścieżki Sverigeleden prowadzą drogami lokalnymi, osiedlowymi, parkami. Jedyny mankament to to, że nie prowadzą najkrótszą drogą do celu. Mam wrażenie, że często droga krąży wokół danego obszaru. Ale pewnie tak zostały zaprojektowane, aby można było jechać spokojnie i podziwiać krajobrazy. Utwierdzam się w tym przekonaniu, gdy po około 80km jestem w okolicach lotniska Arlanda, które jest niecałe 40 km od Sztokholmu. Pomimo dodatkowych kilometrów jedzie się dobrze, chociaż zdaża mi się czasami gubić drogę w większych miasteczkach. Dodatkowym minusem jazdy jest znikoma ilość punktów, gdzie można kupić jedzenie i picie. Jeśli nie zrobi się zakupów w w dużym sklepie, potem mogą być problemy. Raz musiałem zatrzymać się na zakupy w małym barze, ale przy cenie 10 PLN za 0.5l colę nie jest to najlepsze rozwiazanie. Pod koniec dnia udaje mi się uzupełnić bidon w jednym z mijanych po drodze domów. Około 20:00 uświadamiam sobie, że nie uda mi się dojechać do miejscowości Sala. Robi się ciemno i jak na złość trasa prowadzi po drodze szutrowej przez las. Powoli zaczynam oswajać się z myśla o spaniu na dziko, niestety las jest pełen głazów które nie przyjma aluminiowego śledzia. Po wjeździe na asfalt widzę mała polanę, gdzie przy resztkach światła rozbijam namiot. Jest dość chłodno i wilgotno.
  • DST 175.58km
  • Czas 08:48
  • VAVG 19.95km/h
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 159 ( 85%)
  • HRavg 127 ( 68%)
  • Kalorie 5870kcal
  • Podjazdy 1047m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 czerwca 2013 Kategoria 01. All, 04. Rockhopper, 12. 100-200 km, 2013. Rockhopper

Wycieczka

Trasa:
  • DST 100.51km
  • Teren 3.00km
  • Czas 04:31
  • VAVG 22.25km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 161 ( 87%)
  • HRavg 126 ( 68%)
  • Kalorie 2932kcal
  • Podjazdy 194m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2013 Kategoria 01. All, 04. Rockhopper, 12. 100-200 km, 2013. Rockhopper, 42. Maratony MTB

Mazovia MTB Maraton - Kozienice

Trasa: Okolice Kozienic - dystans GIGA
  • DST 101.21km
  • Teren 101.21km
  • Czas 04:51
  • VAVG 20.87km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 353m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 czerwca 2013 Kategoria 01. All, 04. Rockhopper, 12. 100-200 km, 2013. Rockhopper

Wycieczka

Trasa: Białystok (Starosielce) - Korycin - Sokółka - Białystok
  • DST 127.11km
  • Czas 05:58
  • VAVG 21.30km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 159 ( 85%)
  • HRavg 131 ( 70%)
  • Kalorie 4193kcal
  • Podjazdy 711m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 kwietnia 2013 Kategoria 01. All, 03. Tricross, 12. 100-200 km, 2013. Tricross

Wycieczka

Trasa: Białystok - Zabłudów - Narew - Bielsk Podlaski - Wojszki - Białystok
  • DST 123.27km
  • Czas 05:28
  • VAVG 22.55km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 152 ( 82%)
  • HRavg 134 ( 72%)
  • Kalorie 4068kcal
  • Podjazdy 379m
  • Sprzęt Specialized Tricross Pro
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 sierpnia 2012 Kategoria 01. All, 04. Rockhopper, 12. 100-200 km, 2012. Rockhopper

Wycieczka

Trasa: Żuki - Wojszki - Bielsk Podlaski - Hajnówka - Białowieża - Narewka - Siemianówka - Michałowo - Zabłudów - Żuki
  • DST 166.16km
  • Teren 26.00km
  • Czas 07:23
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 164 ( 89%)
  • HRavg 142 ( 77%)
  • Kalorie 5920kcal
  • Podjazdy 469m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia 24H - Wieliszew

Trasa: Wieliszew
  • DST 124.16km
  • Teren 122.00km
  • Czas 07:11
  • VAVG 17.28km/h
  • VMAX 28.50km/h
  • HRmax 169 ( 92%)
  • HRavg 148 ( 80%)
  • Kalorie 5961kcal
  • Podjazdy 254m
  • Sprzęt Specialized Rockhopper SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 czerwca 2012 Kategoria 01. All, 02. Scrapper, 12. 100-200 km, 42. Maratony MTB, 2012. Scrapper

Mazovia 12H - Łomianki

Trasa: Jabłonna

Początkowo planowałem start w 24-godzinnym maratonie Włocławek-Stegna-Włocławek, ale po ostatnim brevecie nie byłem do końca przekonany, czy uda mi się utrzymać zakładane tempo jazdy.
Zamiast tego postanowiłem wystartować w 12-godzinnej Mazovii. Ze startem tym wiązał się mały problem, pozostawiony w Białymstoku góral. Postanowiłem pojechać na rowerze żony, GO-Sport Affix FX3. Rower w rozmiarze S, 21 biegów, podstawowy "amortyzator" Zoom, opony semi-slick, całość około 15kg.
Na starcie jestem kilkanaście minut po 8, załatwiam formalności i przygotowuję się do startu. Frekwencja jak na ten typ imprezy całkiem spora, ponad 80 osób zgłoszonych w kategorii solo, kilka zespołów 2- i cztero-osobowych.

Maraton rozgrywany jest na około 14km pętli poprowadzonej nad Wisłą w okolicach Łomianek. Początek to dojazd drogą gruntową do asfaltowej drogi, po której jedziemy około 200m. Następnie wjeżdżamy w teren, trasa prowadzi pomiędzy licznymi zbiornikami wody i polami. Drogi gruntowe obfitującę w kałuże. Po około 3km krótka sekcja szutru, przechodząca w drogę polną. Na około 5km lekki podjazd na wał przeciwpowodziowy, po którym jedziemy około 1km. Zjazd z wału w kierunku Wisły i krótki odcinek przez gęsty zagajnik z dużą kałużą błota i krótkim odcinkiem sporego piachu. Około 1km przejazd wzdłuż wału, przejazd przez wał i około 2km odcinej polnej drogi przechodzącej w utwardzoną drogę lokalną. Końcówka trasy prowadzi ponownie polną drogą aby na ostatnie około 200m przeciąć pastwisko.

O 9:15 start w stylu Le Mans, biegniemy około 100m do rowerów i ruszamy na pierwszą pętlę. Generalnie rozpoznanie terenu i trasy. Mam małe problemy ze sztycą, która systematycznie chowa się w rurze podsiodłowej. Muszę zatrzymywać się 3 razy aby podnieść siodełko. Po około 50min kończę pierwszą pętlę i zajeżdżam do serwisu w celu dokręcenia zacisku. Po kilku minutach wyruszam na kolejną pętlę. Jedzie mi się całkim dobrze, aż do sporej kałuży w drugiej części pętli. Na śliskim dojeździe zaliczam lekką glebę. Na mecie zajeżdżam do bufetu po kawałek ciasta i uzupełnienie płynów w camelbaku. Kolejne 2 pętle robię bez zjazdu do bazy. Po kolejnej pętli robię dłuższą przerwę na obiad. Od startu minęło około 5 godzin.
Po około 30min wyruszam na trasę, również teraz zaliczam 2 pętle bez przerwy. Cały czas jadę dość równo, utrzymując prędkość średnią na poziomie około 14.8 km/h. Na ósmej pętli dopada mnie mały kryzys fizyczny i dużo większy psychiczny. Jedzie mi sie dość ciężko, do tego wolno. Po zakończeniu pętli totalnie nie mam motywacji do kontynuacji. Spędzam około 1.5h podziwiając zawodników, którzy pomimo zmęczenia jadą twardo dalej.

Wyniki:
Rundy: 8
Czas całkowity: 09:07:29
Miejsce M4: 19/21

Podsumowanie:
Wielogodzinne maratony oparte na zaliczaniu kilkunastokilometrowej rundy to spore wyzwanie dla psychiki, która zaczyna zniechęcać do dalszej jazdy. Przewagę ma jazda zespołowa, w której jazda przeplata się z odpoczynkiem.
W moim przypadku byłem pozytywnie zaskoczony utrzymywaniem w miarę stałej prędkości średniej. Pod koniec jazdy odczuwałem spore bóle obu dłoni, związane prawdoodobnie ze sztywnością pseudo-amortyzatora. Oprócz bólu, pojawiły się wątpliwości co do pomysłu zakupu do nowego roweru sztywnego widelca karbonowego. To chyba nie jest optymalne rozwiązanie na wielogodzinne imprezy.
  • DST 112.00km
  • Teren 112.00km
  • Czas 07:37
  • VAVG 14.70km/h
  • VMAX 28.50km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 176 ( 96%)
  • HRavg 149 ( 81%)
  • Kalorie 6532kcal
  • Sprzęt Scrapper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl